Znowelizowane od 1.01.2019 r. przepisy ordynacji podatkowej przewidują w art. 58a szczególnie dotkliwe sankcje w postaci dodatkowego zobowiązania podatkowego, w sytuacji wydania decyzji dotyczącej zastosowania klauzuli o unikaniu opodatkowania, stwierdzenia naruszenia przepisów o cenach transferowych czy też przepisów o weryfikacji przez płatnika obowiązku pobrania podatku u źródła. Nowe regulacje odnoszą się zatem nie tylko do podatku VAT, jak to miało miejsce dotychczas, ale również do podatku dochodowego osób fizycznych i od osób prawnych. Dodatkowo z przepisów usunięto limit korzyści, od którego zależy zastosowanie przepisów klauzuli, zatem w praktyce każda istotna podatkowo transakcja rodzi dodatkowe ryzyko.
Czy można liczyć na tzw. dobrą wiarę?
Nadzieją dla podatników mógłby być § 3 wskazanego wyżej przepisu, w myśl którego organ podatkowy może odstąpić od ustalenia dodatkowego zobowiązania podatkowego, jeżeli na podstawie istniejących okoliczności oraz faktów należy przyjąć, że w momencie dokonywania czynności, których dotyczy decyzja, podatnik pozostawał w błędnym, ale usprawiedliwionym przekonaniu o zgodności uzyskanej przez niego w danych okolicznościach korzyści podatkowej z przedmiotem i celem ustawy podatkowej lub jej przepisu (dobra wiara).
Teoretycznie na ocenę, iż taki warunek został spełniony, może wskazywać np. fakt, że podatnik nie prowadzi działalności gospodarczej lub prowadzi ją w niewielkiej skali, wskutek czego nie można było od niego oczekiwać, że korzystał z profesjonalnych porad dotyczących skutków podatkowych przeprowadzanych czynności.
Dyskusja z radcami skarbowymi KAS podczas szkoleń podatkowych wskazuje jednoznacznie, iż przepisy o dobrej wierze podatnika nie zostaną w praktyce zastosowane. Pracownicy KAS nie będą skłonni do podjęcia ryzyka samodzielnej oceny, że podatnik działał w dobrej wierze. Z zasady zastosują zatem sankcję podatkową stawiając podatnika przed koniecznością dochodzenia swoich racji przed sądem administracyjnym niezależnie od okoliczności faktycznych danej sprawy.
Ile wynosi sankcja?
Dodatkowe zobowiązanie, co do zasady, wynosi 10 proc. lub 40 proc. korzyści podatkowej. Stawki te ulegają bowiem podwojeniu, jeżeli:
1) podstawa do ustalenia dodatkowego zobowiązania podatkowego przekracza 15 mln zł – w zakresie nadwyżki ponad tę kwotę,
2) nie upłynęło 10 lat od końca roku kalendarzowego, w którym podatnikowi lub płatnikowi doręczono ostateczną decyzję z zastosowaniem przepisów lub środków, takich jak zastosowanie klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania, środków ograniczających umowne korzyści i małych klauzulach przeciwko unikaniu opodatkowania.
3) strona nie przedłożyła organowi podatkowemu dokumentacji podatkowej, o której mowa w przepisach dotyczących cen transferowych, które zawarte są w ustawach o PIT i o CIT.
Podwójnej stawki nie stosuje się jednak, gdy podatnik uzupełni niekompletną dokumentację podatkową w terminie wskazanym przez organ podatkowy, jednak nie dłuższym niż 14 dni.
Stawka może także zostać nawet potrojona, gdy wszystkie przesłanki wymienione wyżej zaistnieją łącznie.
Wysokość dodatkowego zobowiązania podatkowego ulega obniżeniu o połowę w przypadku wydania decyzji na podstawie ogólnej klauzuli o unikaniu opodatkowania.
Jak się zabezpieczyć?
Podatnikom pozostaje zatem bardzo skrupulatne dokumentowanie nie tylko samych transakcji, ale także procesu decyzyjnego, który poprzedzał decyzję biznesową. Jej prawne i ekonomiczne uzasadnienie może być kluczowe dla przekonania kontrolujących, że warto zastosować art. 58a § 3 ordynacji podatkowej w tym konkretnym przypadku. Nie należy przy tym zapomnieć, iż decyzja organów wydawana jest zawsze ex post i bazuje na badaniu stanu faktycznego sprzed 2 czy 3 lat oraz na danych, którymi często nie dysponuje podatnik podejmujący decyzję. Tym bardziej istotne jest zatem stworzenie takich dokumentów, z których ten stan wiedzy będzie wynikał.